Karol Szostak urodził się w Gdańsku, ale całe jego życie związane jest z górami. W Zakopanem zaczął edukację swoją artystyczną, uczęszczając do liceum plastycznego. Następnie rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom obronił w pracowni prof. Jana Kucza, tam też był przez pewien czas asystentem. W 2008 roku obronił doktorat na akademii, a następnie w 2014 habilitował się na ASP w Gdańsku. Obecnie jest profesorem nadzwyczajnym w Państwowej Wyższej Szkole w Nowym Sączu.
„Ta prezentacja twórczości Karola rozpoczęła się w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku wystawą w Galerii Oranżeria. Była to wystawa, która miała całkowicie inny kształt, niż wystawy następne, bo tournée tej wystawy rozpoczęły się w Orońsku i Orońsko było inicjatorem tego tournée, ale następne odsłony jego twórczości to już była wystawa między innymi w BWA w Kielcach, była w Galerii Miejskiej w Nowym Sączu i właśnie w BWA w Olsztynie” - podkreśla kurator wystawy Jarosław Pajek. „Muszę przyznać, że BWA w Olsztynie jest galeria klasyczną, jeśli chodzi o budowlę i o przestrzeń, która jest do dyspozycji, ale daje duże możliwości właśnie do pokazania prac wielkoformatowych. Pozwalają nam tu formaty ścian i ta czystość i przestrzeń, która daje oddech duży” - dodaje.
Na wystawie możemy obejrzeć prace Karola Szostaka z różnych okresów twórczości. A skąd jej tytuł? „Nie chciałbym, żeby to zostało zrozumiane w ten sposób, że uważam, że wszystko jest sztuką, natomiast mnie intryguje fakt, że naukowcy udowadniają coraz częściej, a w zasadzie udowadniają w tej myśli, która obowiązuje w nauce w tej chwili, że pojęcie płaszczyzny, punktu, linii to są pojęcia abstrakcyjne, ze świata utopii, a faktycznie pojęcie płaszczyzny płaskiej fizycznie nie istnieje. Wszystkie przedmioty mają jakąś wewnętrzną przestrzeń i strukturę, w związku z tym z punktu widzenia technicznego – wszystko jest rzeźbą, wszystko jest trójwymiarowe” - mów Karol Szostak.
Wystawa „Wszystko jest rzeźbą” to pierwsza nowa prezentacja w Galerii BWA w Olsztynie po przerwie wywołanej epidemią. „Bardzo ciekawa rzecz, ja się bardzo cieszę, że w tak świetniej współpracy mogliśmy tę wystawę prezentować i cieszę się też, że do Galerii wraca życie i mam nadzieję, że będzie u nas coraz normalniej, a kolejne wystawy będziemy mogli już otwierać wspólnie” - mówi Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektor Galerii BWA.
Wystawę „Wszystko jest rzeźbą” będzie można oglądać w Olsztynie do 9 sierpnia.
