Letnie miesiące za nami – ale na Warmii i Mazurach tak naprawdę wciąż trwa podsumowywanie strat po tegorocznej suszy. Dotknęła ona rolników gospodarujących na 500 tys. ha – czyli na połowie powierzchni uprawnej w województwie. Rolnicy złożyli w sumie 13,5 tys. protokołów.
Na razie wciąż nie znamy ostatecznych szacunków, ale według Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej straty rolników z regionu sięgnęły 850 mln złotych, co oznacza, że ich dochody spadły o jedną czwartą. Rząd przeznaczył na pomoc rolnikom 1,5 mld złotych w całym kraju – to największa kwota od lat. Ile pieniędzy zostanie jednak faktycznie wypłaconych – tego jeszcze nie wiadomo, bo największe dopłaty otrzymają rolnicy, którzy byli ubezpieczeni.
O liczeniu strat po suszy Marek Jarmołowicz rozmawia z Janem Heichelem, prezesem Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.